Robienie prania nie należy do moich regularnych obowiązków, ale gdy od czasu do czasu pracodawca prosi mnie o przepranie tego czy tamtego, nie mogę mu odmówić, bo to w końcu on jest osobą, która płaci mi za wykonywaną pracę. Jeśli szef chce, żebym zrobiła mu pranie i wyprasowała koszule to to zwyczajnie robię. Pranie i prasowanie jest milion razy przyjemniejsze niż sprzątanie siedemdziesięciometrowego mieszkania urządzonego w czerni i bieli. Gdybyście wiedzieli ile ja się muszę nalatać ze ścierką, żeby odkurzyć wszystkie sprzęty, meble i urządzenia!
Dziś wyjątkowo nie mam zbyt wiele do roboty, bo sprzątałam u klienta cztery dni temu, a przez ten czas jego nie było w Elblągu i nie korzystał z mieszkania, pracownik sprzątaczka Elbląg. Mimo to przyszłam do pracy i zrobiłam co do mnie należało. Mój zleceniodawca zapomniał dzisiaj wyjąć pieniędzy z bankomatu i na chwilę wyszedł z mieszkania, by skombinować dla mnie pieniądze za wykonaną pracę. Mi pozostało zostać w mieszkaniu i poczekać na jego powrót. Myślałam, że zajmie mu to kilka minut, a pana Krzyśka nie ma już od prawie kwadransa.
Żeby jakoś zająć myśli i nie wyglądać powrotu zleceniodawcy zajęłam się przeglądaniem ulubionych stron internetowych. Jedną z moich najulubieńszych są przepisy.pl, na których co jakiś czas publikowane są nowe, ciekawe i bardzo apetyczne przepisy na różne pyszności. Często szukam na tej stronie inspiracji i od czasu do czasu zdarza mi się wykorzystać jakiś przepis. Jak widać jestem kobietą idealną – sprzątam, gotuję i jeszcze posłusznie czekam na powrót faceta do domu 🙂